piątek, 19 września 2014

Kartka niekończąca się

  Czas wrócić do papierologii stosowanej w wymiarze umilającym czas.

   Ostatnio zaczęłam robić kilka kartek, ale tylko jedną skończyłam. Zrobiłam ją z Galeriowych papierów z różnych kolekcji, ale w jednym kolorze. 

   Można bawić się bez końca.  
Strona pierwsza:


 Strona druga:


Skromna strona trzecia:


 Teoretycznie ostatnia strona, bo po niej oglądanie zaczyna się od nowa.


   To chyba pierwsza kartka, na której są kwiatki wycięte z papieru. Sprawdzają się tu idealnie. Zastanawiam się dlaczego nie są produkowane już wycięte tego typu drobiazgi.